U cioci w Lebie.
U cioci w Lebie.
Nareszcie wakacje. Zdalam do IV klasy Technikum Gastronomicznego i na jesien koncze 19 lat. Mam 164 cm wzrostu i raczej szczupla ale nie chuda sylwetke. Stanik kupuje w wielkosci 70″C”, mam glebokie wciecie w talii i pózniej dosyc szerokie biodra. Na moja pupke ogladaja sie faceci na ulicy i wyraznie czuje ich pozadliwy wzrok. Lubie chodzic w obcislych spodniach albo w króciutkich sukienkach a to z powodu, ze mam bardzo zgrabne nogi, dlugie, proste i pelne uda. Na imie mam Ola ale zapewne z powodu mojej drobnej figurki, wujek którego bardzo lubie, mówi do mnie Aleksandro. Mam rude, puszyste, lekko lokowane wlosy, które rozpuszczone opadaja mi na pól pleców. Buzie mam troche owalna, z prostym nosem, zielonymi oczami i miesistymi, zmyslowymi ustami. A jak sie smieje, to robia mi sie doleczki w policzkach.
Jak juz pisalam nareszcie wakacje. Caly lipiec spedzam u cioci Joli, która prowadzi pensjonat w Lebie. Kiedys jak byla jeszcze zonata, jej maz postawil jej duza chate w tym miescie, potem dobudowal jeszcze d**gie tyle i teraz jest 15 pokojów dwuosobowych i trzy male apartamenty zewnetrzne. W ogrodzie jest 10×20 basen z zasuwanym dachem, grill, trampolina dla dzieci i maly ogródek. Goscie przyjezdzali bardzo róznie ale w lipcu ciocia starala sie przestrzegac 10 – dniowych turnusów. Na pierwszym wszystkie pokoje byly zajete ale potem z rezerwacjami bylo bardzo róznie. Dwa pokoje nie do samego konca byly urzadzone i dlatego w jednym z nich zamieszkalam ja a w d**gim mloda parka, która w dzien prowadzila kuchnie pensjonatu a w nocy non stop bylo slychac orgastyczne jeki Majki, 18 – letniej dziewczyny, która wraz z Patrykiem – 24 lata, prowadzila jadlodajnie. Do tego ich lózko bylo chyba zle skrecone, bo strasznie halasowalo podczas ruchania.
– Masz dzisiaj wolny wieczór? – Majka zaatakowala mnie zaraz po sniadaniu.
– Bo co?
– Bo koncze dzisiaj osiemnastke i chcialam cie zaprosic na mala popijawe.
W sumie to nie mialam zadnych planów ale przeciez ja ich wcale nie znalam.
– Bede tylko ja z Patrykiem i ten ratownik Rafal, no i ty jesli sie zgodzisz.
– Cos ty? Bedzie Rafal? – w moich oczach musialo pojawic sie cos, co zainteresowalo Majke.
– Tak. To jego pomysl zeby cie zaprosic a widze, ze i ty nie masz nic przeciwko niemu. Rafal to dobry kumpel Patryka. Znaja sie jeszcze z uczelni. Zreszta i ja go znam bardzo dobrze – tu Majka puscila do mnie oczko.
Nie moglam odmówic. Rafal byl facetem niezwykle przystojnym. Wzrost troche ponad 190 i swietna muskulatura, jakby trenowal kulturystyke. Bardzo podobal mi sie od pierwszego wejrzenia.
– Chyba mnie przekonalas. Co chcesz w prezencie?
– Mozesz przyniesc jakies dobre wino. Chlopacy pewnie beda pili wódke ale ja wole slabsze trunki.
– Ja tez.
Poczulam do niej duza sympatie. Mialysmy wiele cech wspólnych. No i mogla mi zalatwic spotkanie z Rafalem, za którym wzdycha polowa dziewczyn na plazy.
Posprzatalam stolówke i korytarze. Robota palila mi sie tego dnia w rekach i juz po obiedzie nie mialam nic do roboty. Postanowilam isc troche na plaze. Zalozylam swój najlepszy strój, wzielam recznik i specjalnie poszlam na to wejscie, przy którym swoje stanowisko mial Rafal. Niestety na wiezy oprócz niego byly jakies dwie inne laski. Byly starsze ode mnie i niezwykle ladne. Nagle zauwazylam, ze spojrzal w moim kierunku i sie usmiechnal. Wydawalo mi sie albo bylo tak naprawde ale wyczulam w tym usmiechu jakas tajemniczosc.
Pomimo 19 lat, bylam bardzo malo doswiadczona jesli chodzi o uprawianie seksu. Calkiem niedawno bo pól roku temu stracilam dopiero cnote. Myslalam, ze bede chodzic z Mackiem ale okazal sie kompletnym idiota. jeszcze na tej samej imprezie, na której oddalam mu swoje dziewictwo i przy duzym bólu wtargnal we mnie jako ten pierwszy, zastalam go w pozycji “na misjonarza” z moja najlepsza, jak do tego czasu, kumpela. Potem próbowal mi to tlumaczyc, ze tak wyszlo, ze byl pijany ale juz wiecej w sobie nie goscilam jego dosyc duzego kutasa. Za to kilka razy, bez zadnych zobowiazan, poszlam do lózka z naszym 40 – letnim sasiadem. Ten chociaz tak mocno starszy i niezbyt przystojny, nauczyl mnie prawdziwego seksu. Potrafil ruchac bez przerwy, nawet dwie godziny i do tego twierdzil, ze tak krótko bo jestem bardzo ciasna. Nauczyl mnie tez rozpoznawac po sluzie i kalendarzu okresów, kiedy moge przyjmowac jego potezne wytryski do srodka. Kiedys nawet trafilam do niego i byl tam tez jego kolega. Ruchali mnie ostro na zmiane a na koniec zrobili to na “dwa baty”. Pierwszy raz chyba przezylam tak potezny orgazm, ze az sie posikalam. Potem spotykalam sie tez i z tym d**gim panem ale byl zonaty i mi to nie pasilo. Jesli do tego dodac kilka przypadkowych stosunków, to widac, ze chociaz przez ostatnie pól roku nie próznowalam, to jednak nadal moja pizda zachowala swoja ciasnosc.
Lezalam na reczniku i ukradkiem zerkalam w kierunku wiezy ratowniczej. Postanowilam wskoczyc do wody i kiedy wrócilam ratownika i dziewczyn juz nie bylo. Pomyslalam tylko, ze szkoda i wrócilam tez do swojego pokoju. Zza sciany dochodzily glosne, dziewczece jeki i wyraznie meskie posapywania. Jednak, jakby wydawaly mi sie zupelnie inne, niz znane dotychczas odglosy rupotania Majki i Patryka. Juz niedlugo mialam sie przekonac, ze to mój ulubiony ratownik posuwal ostro jedna z panienek, które widzialam z nim na plazy.
Wywalilam wszystkie ciuszki z szafy i zaczelam zastanawiac sie, co by tu ubrac. W koncu wybralam króciutka, rózowa sukieneczke na naramkach, podkreslajaca mocno moja zgrabna figurke. pod spód wlozylam satynowa bielizne, która kupil mi sasiad, jak mówil “za caloksztalt”. panowie zrobili mi znacznie wiecej prezentów ale z tego bylam chyba zadowolona najbardziej. Przebralam sie i slyszac, ze odglosy w sasiednim pokoju przybraly inna kolorystyke, chwycilam w garsc pólslodkie wino i cichutko zapukalam do sasiednich drzwi. Troche zdziwila mnie cisza jaka zapanowala za nimi a juz niemal konsternacje wzbudzil widok otwierajacego je Rafala. ratownik byl calkowicie goly. Spojrzalam na jego krocze i zobaczylam sterczacego do przodu, bedacego w pól wzwodzie, swiecacego sie od kobiecego sluzu, kutasa. Nawet wyeksploatowany, swiezo po wytrysku, budzil respekt. Mógl teraz miec jakies 15 cm a sciagnieta skórka odslaniala ogromny leb w ksztalcie kapelusza trufli. Gleboko w fotelu siedziala calkowicie gola, ladna, moze dwudziestoparoletnia blondynka.
– O przepraszam… – chcialam zawrócic ale chwycil mnie za ramie.
– Zostan, prosze – powiedzial nadwyraz spokojnie – Patryk i Majka mówili mi, ze przyjdziesz. My zaraz wskoczymy pod prysznic i zaraz sie ubierzemy. Zreszta Aga zaraz idzie, bo czeka na nia jej towarzystwo.
– Ale ja… Ale ja… Nie chcialabym przeszkadzac… – wydukalam.
– Wcale nie przeszkadzasz. Ja naprawde musze juz spadac. Zreszta juz slychac jak zblizaja sie gospodarze tego pokoju – dziewczyna zerwala sie z fotela i chwytajac swój strój plazowy, krecac gola dupka skierowala sie do lazienki. zauwazylam jeszcze tylko, ze jej caly brzuch zalany byl swiezutka sperma. Za nia zaraz do lazienki wskoczyl Rafal.
Stalam w drzwiach jak wryta. zdalam sobie sprawe z tego, ze chyba niepotrzebnie snulam jakiekolwiek plany zwiazane z ratownikiem.A moze sie myle. Moze ta blondynka to tylko taki przypadkowy seksik. Postanowilam poczekac.
– O widze, ze juz jestes – na korytarzu radosnie przywitala ja Majka.
– No ja jestem. Ale…- zaczelam niepewnie.
– Ach to… To moja przyjaciólka Wiktoria chciala ode mnie klucz na kilka godzin – Majka podeszla do mnie i objela ramieniem – Ona nie bedzie na imprezie i bedziemy mialy panów tylko dla siebie.
Zastanowilo mnie troche czemu to tak powiedziala ale jak weszlysmy do srodka juz o tym nie myslalam. Podalam Majce wino, baknelam jakies tam “Wszystkiego Najlepszego” i rozsiadlam sie w fotelu, który przed chwila zajmowala Wiktoria.
Po chwili z lazienki wyszli w bardzo skromniutkim bikini Wiktoria i przepasany duzym recznikiem kapielowym Rafal. “Och jak on jest cudownie zbudowany” – pomyslalam na widok golego torsu mezczyzny – “To co widzialam potwierdzalo, ze wszystko ma takie proporcjonalne”. Na ta ostatnia mysl az sie lekko zaczerwienilam i poczulam swedzenie w kilka dni nie ruchanej norce. Wiktoria tak jak stala podeszla do Majki i cmokajac ja w policzek wypowiedziala formulke zyczeniowa i natychmiast wyszla. Rafal chwycil swoja odziez i natychmiast zniknal w lazience. Wyszedl po chwili w spodenkach i koszulce z duzym napisem “Ratownik”. Usiadl na d**gim fotelu i zaczela sie jakas banalna rozmowa. Patryk podal szklaneczki do wina i skladane kieliszki do wódki i zaraz napelnil je. Zauwazylam, ze w prowizorycznym barku mial litr wódki i dwa wina. Wiedzialam, ze ja juz po kilku kieliszkach nie panuje nad soba.
– Nie martwcie sie. Jakby bylo za malo to w lodówce mam jeszcze 10 puszek piwa – Mezczyzna puscil oczko do usmiechnietego ratownika.
Wznieslismy toast a poniewaz bylo dosyc cieplo i pic mi sie chcialo, to wypilam ponad polowe szklanki pólslodkiego, francuskiego wina. Juz to spowodowalo, ze zakrecilo mi sie w glowie. Rozmowa stala sie coraz bardziej swobodna. Patryk byl skarbnica wielu dowcipów i sypal z nimi jak z rekawa. W miare uplywu czasu i ubywania trunków, dowcipy stawaly sie coraz bardziej pikantne. Wreszcie ktos zaproponowal zeby kazdy opowiedzial swój pierwszy raz. Pierwsza miala zaczac Majka jako najmlodsza.
Bardzo barwnie opowiedziala nam jak byla kiedys na wsi, u babci i tam w stodole na sianie dopadl ja starszy sasiad, który szukajac wujka zastal ja w tym zabudowaniu. Miala wtedy pietnascie lat i chociaz na poczatku nie za bardzo tego chciala, po ustepowaniu bólu zaczelo jej sie bardzo podobac. Majka opowiadala wszystko z najwiekszymi szczególami. Dokladnie opisala wielkiego jak jej sie wtedy wydawal kutasa i to jak mezczyzna zwiazal jej rece i zakneblowal buzie a potem rzucil na siano i dosyc gwaltownie wtargnal w jej wnetrze ta ogromna pala, która widziala. Ruchal ja chyba z pól godziny, ciagle zmieniajac tepo, kat wchodzenia i glebokosc penetracji. Chociaz bolalo ja to bardzo to jednak w koncówce zaczela odczuwac z tego ogromna przyjemnosc. Na koniec zalal jej brzuszek sperma i obiecal, ze teraz bedzie ja ruchal codziennie. Zakazal tez mówic o tym komukolwiek. Biegala codziennie o tej samej porze do stodoly. Sasiad przychodzil i ruchal ja coraz ostrzej. Wreszcie po tygodniu zabral tez swojego osiemnastoletniego syna. Ruchali ja na zmiane a na koniec jeden zagoscil w jej pizdzie a d**gi wypelnil dupke. Przezyla wtedy pierwszy, ogromny orgazm wynikajacy z jebania na dwa baty. Od tego czasu nigdy juz nie stronila od uprawiania seksu.
Opowiadanie Majki wywolalo na nas ogromne wrazenie. Widzialam, ze panowie sa coraz bardziej podnieceni a i mnie przypomnialo sie jak to bylo pierwszy raz na dwa baty. Postanowilam, ze wlasciwie nie opowiem o swoim rozdziewiczeniu, bo nie bylo tam nic ciekawego a jedynie ból i lzy a wlasnie o tym jak pierwszy raz zostalam wypelniona meskimi kutasami w obydwie dziurki. opowiedzialam jak niemal jednoczesnie spuscili sie we mnie i jak potem z obydwu dziurek wyplywala mi sperma i soczki.
Znowu wszyscy jakby stawali sie coraz bardziej podnieceni. Majka wsunela sobie dlon w majtki i ostro palcowala chetna cipke. To samo ze swoimi kutasami robili chlopacy.
Rafal opowiedzial jak kiedys, gdy byl w pierwszej klasie liceum, zostala na noc kolezanka jego mlodszej czternastoletniej siostry. Dziewczyny mialy spac w sasiednim pokoju a on w swoim. Bylo juz dlugo po pólnocy a smarkule jeszcze glosno sie chichraly. Postanowil je uciszyc i bez pukania wparowal do ich sypialni. Zdziwil sie widokiem, jaki zobaczyl. Malolaty siedzialy naprzeciwko siebie z mocno rozrzuconymi nogami. Obydwie byly calkowicie gole. Jedna d**giej wkladala dwa palce w swiecace sie od soczków ledwo co opierzone piski. Zaraz mu przeszla zlosc. szybko podszedl do ich tapczanu i opuscil spodnie od pizamy, prezentujac sztywnego i calkiem niemalego kutasa. “Moze jednak zastapicie swoje palce moim chujem” – zaproponowal i ku jego zdziwieniu dziewczynki sie zgodzily. Siorke postanowil zapakowac w dupke a ze byl to jego pierwszy raz to szybko w niej wytrysnal. Kolezanka jednak byla bardzo chetna i bardzo szybko postawila jego kutasa, biorac go do buzi i branzlujac raczka. Jej zapakowal w pizdeczke. na poczatku kutas gial sie i nie mógl zmiescic i nawet juz chcial zrezygnowac. Wtedy siorka skoczyla do lazienki i przytachala jakis balsam, nalezacy do mamy, do czesci intymnych ciala. Czesc wylala na piske kolezanki a potem nalala na swoja dlon i chwytajac w nia mego chuja, rozprowadzila sliski produkt po nim calym. Znowu polozyl sie na malolatce i teraz nie bez oporów jego kutas wszedl w mala do polowy, przebijajac przy tym jej dziewicza blonke. Jeczala bardzo glosno i bolesnie wbijala paznokcie w jego plecy. Nie zrezygnowal jednak i z powodu jej ciasnoty, ruchal malolate chyba z piec minut, wyrzucajac nasienie na jej plaski brzuszek. Potem rozdziewiczyl i zerznal ostro swoja siorke i znów jej kolezanke. I tak wygladal jego pierwszy seks.
Czulam jak z podniecenia i ogromnego pragnienia ugoszczenia w sobie jakiegos dorodnego chuja pulsuja moje wnetrznosci. Jak pojawily sie te tak zwane motyle w brzuchu ale pozostala nam jeszcze jedna opowiesc.
“A ja swój pierwszy seks mialem w bardzo mlodym wieku, na weselu kuzynki. Konczylem wtedy pierwsza klase gimnazjum i w czerwcu jechalem z rodzicami na weselisko. Bylo chyba juz kolo pierwszej gdy postanowilem sie przejsc na dwór. Przechodzilem wlasnie kolo jakiegos pomieszczenia gospodarczego i uslyszalem z niego kobiece jeki. Postanowilem zajrzec i wtedy zobaczylem siedzaca na stole panne mloda z mocno zadarta sukienka a miedzy jej nogami mocno pracowala dupa jakiegos faceta, który wcale nie byl panem mlodym. Zauwazyli mnie i ten facet kazal mi sciagnac portki i majtki a potem wepchnac nabrzmialego kutasa w mocno rozgrzana cipe. W srodku bylo tak slisko i goraco, ze spuscilem sie juz po kilku ruchach. Smiali sie ze mnie obydwoje a potem ten facet znowu w nia wszedl i obydwoje niemal doszli w tym samym czasie. Potem powiedzieli, ze jak komus to opowiem to bede mial przejebane, bo sam tez ruchalem panne mloda. I tak to bylo za moim pierwszym razem.”
Czwarta opowiesc rozgrzala atmosfere niemal do czerwonosci. Zauwazylam, ze Majka zblizyla sie nie do Patryka a usiadla na poreczy fotela zajmowanego przez mlodego ratownika. Szybko przesiadlam sie kolo konczacego opowiadanie. Nawet nie wiem kiedy a wsunelam raczke w jego spodnie zwiazane u góry tasiemka i majtki. Objelam palcami jego, chyba nie takie dlugie jak Rafala, przyrodzenie ale za to bardzo grube i zaczelam nimi poruszac wzdluz sztywnego i twardego trzona. Mezczyzna wlasnie konczyl swoje opowiadanie a jego dlon znalazla sie na moim cycku. Katem oka zerknal tylko jak jego dziewczyna wyciaga na wierzch nabrzmialego podnieceniem, ponad dwudziestocentymetrowego kutasa ratownika i zbliza do niego swoja buzie. Przyciagnal mnie do siebie. nasze usta zwarly sie w namietnym pocalunku. Jego prawa dlon znalazla sie na moim kolanku. Odwiazalam tasiemke przytrzymujaca jego bermudy. Sciagnelam ich przód do dolu i wtedy uniósl lekko pupe do góry. Spodenki znalazly sie na podlodze. Calujac sie ze mna, sam sciagnal koszulke i majtki a nastepnie rozpial guziczki mojej sukienki. Ona tez znalazla sie po chwili kolo jego ubrania. Pochylilam sie i zblizylam glowe do jego krocza. Musialam bardzo szeroko otworzyc buzie zeby objac wargami potezna glowice, która zaraz potem wypelnila moja jame ustna. Cicho steknal i chwycil mnie za wlosy gdy lekko nagryzlam faldki jego napletka. Wepchnal reke w moje majtki i zaczal ugniatac moja muszelke. Sprawialo mi to coraz wieksza przyjemnosc. Wreszcie wepchnal trzy palce w moja ciasna pizde i zaczal mnie nimi posuwac. Unioslam pupe i natychmiast wykorzystal to sciagajac mi figi. Och jak ja bardzo wtedy pragnelam, goraco ugoscic tego jego grubasa w sobie. Przesunelam pupe na skraj fotela, stopy oparlam tuz kolo szeroko rozlozonych ud. Patryk chyba zorientowal sie o co mi chodzi i ze to juz czas na ostre ruchanie. Oparl jedna reke o oparcie fotela i znowu zwarl sie ustami z moimi. Natychmiast wepchnal mi do buzi caly jezyk ale nie to bylo w tym momencie najwazniejsze. Czulam jak odchylil prostopadle do ciala swojego ogromnego chuja i zaczal jego poteznym lbem pocierac po mojej, jakze wydajacej sie malej szparce, napierajac coraz mocniej do przodu. Faldki zewnetrznych warg sromowych rozchylaly sie niczym kielich kwiatu do slonca a rózowiutkie scianki szparki, laknac jego wizyty, otwieraly swoje podwoje na ta cudowna goscine. Wreszcie poczulam lekki ból a ogromna glowica tej grubej maczugi wsliznela sie cala do mojego rózowiutkiego wnetrza. Jezyk w mojej buzi zaczal swoje harce a ja zaczelam go ssac jakbym calego chciala wessac do gardla. Niewyobrazalnie gruba pala nie zwazajac na opór mojej ciasnej pizdy, wedrowala coraz dalej, popychana jego ogromnym pragnieniem. Jeszcze szerzej rozrzucilam nogi. Czujac, ze zadaje mi ból, zatrzymal na chwile ta wedrówke wglab mojej ciasnej pochwy, lekko cofnal kutasa i znowu naparl cala sila, wedrujac swym orezem znacznie glebiej. Oprócz tego, ze jego kutas byl bardzo gruby, to do tego w momencie wzwodu jego powierzchnie pokrywaly liczne twarde zyly. Teraz czulam je wszystkie jak przesuwaja sie po ciasnej, obejmujacej kutasa, bardzo wrazliwej pochwie. czul jaka jestem ciasna i dlatego nie wpychal sie od razu calym chujem a zaczal mnie ruchac wchodzac do polowy. Oderwal usta od moich i uniósl lekko glowe do góry. Teraz jak nie kneblowal moich jeków, szybko dolaczyly one do ruchanej juz od dluzszego czasu Majki. Ruchy frykcyjne Patryka byly coraz szybsze i gwaltowniejsze. Wchodzil we mnie coraz glebiej az w koncu poczulam jak jego uda uderzyly lekko o moje jedrne posladki. jego gruby kutas caly byl we mnie i czulam jak naciaga i wypelnia moja pochwe. Na poczatku ogromny leb pomalu wedrowal, ocierajac sie o otulajace go scianki mojej pochwy. To prawie ze mnie wychodzil by po chwili znów sie caly zanurzac. Grube zyly ocierajace sie o moje wrazliwe bardzo punkty doprowadzaly mnie do drzenia. gruby kutas wedrowal we mnie coraz szybciej i ciagle zmieniala sie jego glebokosc zanurzenia i kat pod jakim penetrowal moje wnetrze. Nawet nie zauwazylam kiedy, wszystko co dzialo sie dookola przestalo sie dla mnie liczyc. Przestalam calkowicie slyszec jeki ruchanej obok Majki. Wazny byl tylko ten kutas we mnie i to zeby pozostawal tam jak najdluzej. W srodku ruchanej cipki zaczal sie rodzic ów upragniony dreszczyk, który zaczal ogarniac cale moje wnetrze i cala mnie. Zaczelam glosno krzyczec. Szczytowalam. Przyspieszyl bardzo mocno. Dreszcz i blogie uczucie nie ustepowalo. Przenioslam dlonie z jego pleców i teraz jeszcze mocniej dociskalam jego naprezone posladki. Mocno uderzal teraz podbrzuszem w mój wzgórek lonowy. Jego kutas zaczal pulsowac. Oddech stal sie przyspieszony. Powiekszony worek z jajkami coraz mocniej uderzal w moja pupe. nagle poczulam jego potezny, dlugo wstrzymywany wytrysk i omal nie stracilam przytomnosci. Bylo mi tak wspaniale jak nigdy wczesniej. Zapomnialam o calym swiecie a on za pierwsza salwa dokladal nastepne, ciagle wpychajac swego chuja najglebiej jak mógl. Wreszcie zastygl w bezruchu a jego do tej pory niezwykle sztywny kutas pomalutku wysliznal sie z mojej pizdy. czulam jak po rowku mojej pupy splywa sperma, wyrzucana skurczami z mojej pulsujacej jeszcze pizdy.
– Dziekuje. Jeszcze nigdy nie mialam takiego orgazmu – przyciagnelam go za ramiona i ucalowalam w usta.
– Ja tez ci dziekuje – oddal mi pocalunek i wstal.
Jego wyeksploatowany kutas, swiecacy sie od moich soczków i spermy, zwisal do dolu i chociaz w tej postaci nadal byl piekny. Spojrzalam tez co sie dzieje z Majka. Kleczala na tapczanie i podpierala na lokciach a Rafal wyraznie bliski orgazmu posuwal ja od tylu w tej pozycji na “zabe”. jeszcze kilka pchniec i cala zawartosc jego moszny wytrysla w jej wnetrzu. Widac bylo, ze majka tez szczytuje. Po jej szeroko rozkraczonych udach splywaly strózki spermy i soczków. Wyjety kutas pomalu opadal i tracil swoja sztywnosc. Nie byl tak gruby jak ten co goscil we mnie ale za to znacznie dluzszy. W tym momencie bardzo zapragnelam ugoscic go calego w sobie.
Majka wstala i chwycila mnie za ramie. Pociagnela do lazienki. Kiedy konczylysmy obmywac swoje ciala, cicho szepnela:
– Teraz ja zajme sie swoim chlopakiem a ty naszym ratownikiem.
– OK. Musze ci przyznac, ze ten twój ma niezwykle grubego i bylo mi doskonale.
– Wiem i tez go kocham.
Rafal siedzial w fotelu z szeroko rozkraczonymi nogami. Jego wiotki ale mocno zaczerwieniony kutas zwisal do dolu, nadal caly w spermie i soczkach Majki. Podeszlam i klekajac na dywanie unioslam go do góry, chwytajac w dlon. Gdy zaczelam go lekko branzlowac, pomalu robil sie sztywny i rósl do swoich ponad dwudziestu centymetrów. Bez slowa wzielam do buzi, odarty ze skórki leb i zaczelam po nim krazyc jezykiem. Potem wbijalam go do gardla najglebiej jak moglam a on stal sie znowu gotowy do dzialania. na tapczanie obok, bez wiekszych ceregieli, w pozycji “na lyzeczke” grubas Patryka gleboko penetrowal bardzo chetna pizde Majki. Tym bardziej zapragnelam dosiasc chuja Rafala. Szybko okraczylam jego biodra, klekajac miedzy nimi a oparciem fotela. Odchylilam lekko sterczacego, sztywnego jak konar kutasa i zaczelam pomalu nabijac sie na niego. Dosyc latwo szlo jakies 15 cm ale potem musialam lekko uniesc pupe i znowu opasc. Po kilkunastu razach dlugi kutas ratownika caly byl we mnie. Zaczelam go ujezdzac coraz gwaltowniej. Dlugi sztywny kutas penetrowal mnie tak gleboko, ze kilkanascie ruchów rozpoczelo juz u mnie orgazm. Znowu pojawil sie ten niezwykle przyjemny dreszczyk, przenoszacy sie na cale cialo i wywolujacy glosne okrzyki zadowolenia. majka obok, widocznie tez pobudzona jeszcze niedawnym jebaniem, glosno tez krzyczala. Obrócilam sie nie wyciagajac chuja Rafala z siebie. Oparlam stopy na jego udach i wysoko unosilam sie do góry, by po chwili opasc pupa na jego naprezony brzuch. Czulam sie bosko ale chcialam zeby to on przejal inicjatywe. Zeskoczylam mu z kolan i lekko pociagajac za sliskiego kutasa, spowodowalam, ze podniósl sie z fotela. Oparlam dlonie o jego porecze i rozstawilam szeroko nogi, wysuwajac w jego strone swoja jedrna dupke. Wbil sie we mnie calym chujem i zaczal ostro jebac. Orgazmy przychodzily jeden za d**gim az wreszcie zaczela sie ekstaza ciagla. Kutas krazyl w mojej pizdzie jak szalony a ja niczego juz wiecej nie pragnelam. Pochwa pulsowala mi i jeczalam blagajac o wiecej. Wreszcie wbil sie do konca i czulam jak zbliza sie jego final. Kutas pulsowal i jakby jeszcze urósl we mnie. W koncu wystrzelil dlugo wstrzymywanym wytryskiem w moja naciagnieta do granic mozliwosci pochwe. Potem znowu wbil go do konca i ponownie wystrzelil. Bylam na pograniczu swiadomosci. Nigdy przedtem nie przezywalam tego tak mocno. nawet gdy jego sflaczaly kutas wysliznal sie ze mnie dalej trwalam w tej zabiej pozycji i paznokciami darlam material kanapy. Dopiero gdy chlasnal mój posladek saznistym klapsem, wrócilam do zywych. Obok Majka przezywala podobne chwile.
Usiedlismy znowu na swoich miejscach. Tej nocy mialam okazje znowu przezywac potezne orgazmy chyba z piec razy. Rano obudzilam sie z zarzucona noga na krocze Rafala. Zaraz moja dlon powedrowala do jego chuja i znowu ruchal mnie jak szalony. Po tym porannym jebaniu wstal i oznajmil, ze wróci wieczorem po zakonczeniu dyzuru na plazy. ja tez musialam isc pomóc ciotce a Majka z Patrykiem poszli do kuchni. Caly dzien uczciwie pracowalam a na wspomnienie poprzedniej nocy az mokro robilo mi sie w majtkach. Nie moglam doczekac sie do wieczora az w koncu wybila godzina 20 i uslyszalam ciche pukanie do moich drzwi.
CDN.