Wyjazd na mazury cz.2

Wyjazd na mazury cz.2
…c. d. cz.1 – troszke mi to czasu zajelo, ale…
Kucnelam przed Adamem i zaczelam bawic sie przez dresowe spodnie jego kutasem, bylismy na tarasie oddaleni troszeczke od drzwi, takze od razu nas nie bylo widac lecz jesli ktos by sie przyjrzal widac bylo dokladnie co robimy.
-chyba Wojtek idzie zapalic – powiedzial malzonek – szybko zsunelam kawalek spodni i przyssalam sie do jego klejnotu
– oj co sie tutaj dzieje!? – glosnym szeptem ze zdziwieniem powiedzial Wojtek – ale masz zajebista zonke, zaslonie was soba bo jak ktos zobaczy to moze byc wesolo.
Wojtek zapalil papierosa i stanal tylem do nas ale w bardzo bliskiej odleglosci, caly czas zerkal jak robie loda i nie wytrzymal
– Adam, chcialbym zajac twoje miejsce
– nie watpie Wojtku, ale to nie tylko zalezy ode mnie
– naprawde, juz jestem tak podniecony ze chyba zaraz zaczne sie trzepac
– doprawdy az tak?
– tak, naprawde tak, tak mnie podniecila Agnieszka jak zobaczylem jak robi ci laske
– Aga, zajmiesz sie fiutem Wojtka?
Wyjelam z ust fiuta meza i odpowiedzialam mu
– jesli nie masz nic przeciwko i chcesz zebym to zrobila to czemu nie
– nie mam, a nawet chcialbym abys to zrobila
– kochany, dla Ciebie wszystko zrobie co zechcesz
Adam spojrzal na mnie a potem na Wojtka i zapytal po raz kolejny
– obciagniesz mu kutasa?
– tak – odpowiedzialam i zlapalam Wojtka za biodro aby go obrócic w moja strone
– z polykiem?
– oczywiscie ze tak, wiesz ze to lubie
Wojtek szybko wyluskal ze spodni swojego sterczacego fiuta, do którego przyssalam sie z wielka ochota i radoscia, chcialam podziekowac mu w ten sposób za poranne wyruchanie mnie i danie mi mega orgazmu. Naprawde byl bardzo podniecony, bo klika ruchów jezykiem i mocne zacisniecie ustami doprowadzilo go do wytrysku, spuszczal mi sie do ust, nie bylo tego zbyt wiele ale bardzo smakowala mi jego sperma, czulam jego pojekiwanie i stlumione jeczenie, wiedzialam ze jest mu dobrze, ba nawet chyba bardzo dobrze. Piescilam jeszcze przez chwile jego czlonka
– Adam, bardzo dziekuje, ze sie zgodziles, a tobie Agus ze to zrobilas, bylo super, mój kutas moze byc do twojej dyspozycji – powiedzial Wojtek, na co mój malzonek odpowiedzial
– wiem ze ci sie podobalo, widzialem to w twoich oczach, wiem ze Aga perfekcyjnie to robi i lubi to robic
– zazdroszcze ci
– nie mozna tak mówic, a co twoja Ela nie robi laseczki?
– robi, tez robi to dobrze, ale wiesz, usta innej kobiety sprawiaja ze jest bardziej podniecajaco
– zwlaszcza jak jest mlodsza, prawda? – wtracilam sie w ich dialog
– chyba tez – powiedzial mój przed chwila wyssany kochanek
– panowie wracamy? – zapytalam
– chyba tak – odpowiedzial Adam
Wrócilismy za stól, siedlismy i jak gdyby nigdy nic dalej rozmawialismy i smialismy sie, alkohol dalej sie polewal, impreza byla coraz glosniejsza. Adam juz nie chcial wiecej pic wiec odmawial a pozostali wlacznie ze mna dalej pilismy
– Aga to który nastepny?
– nie wiem, moze Grzesiek?
– to dzialaj
Poprosilam o wlaczenie muzyki bo chce mi sie tanczyc, wszyscy zgodnie wyrazili swoja aprobate i okrzykneli ze tanczymy. Adam poprosil Ele do tanca a ja Wojtka. Iwona z Jackiem zaczeli tanczyc lecz po chwili zauwazylam ze Jacek ma dosc, dosc imprezy, do póki siedzial za stolem bylo wszystko ok. ale jak wstal jego nogi odmówily posluszenstwa i Iwonka pod reke odprowadzila go do ich pokoju.
– Aga, musze z toba i Adamem porozmawiac – powiedzial Wojtek – a tak naprawde to chyba z wszystkimi ale najpierw z wami. Skonczyla sie piosenka i Wojtek poprosil Adama
– sluchajcie, my we czwórke, to znaczy ja z Ela i Grzesiek z Basia jestesmy swingersami, Iwonka z Jackiem wiedza o tym ze sie zabawiamy z wymiana partnerów ale nie dolaczaja, im to nie przeszkadza, a widze ze wam chyba ten temat tez nie jest obcy, co byscie powiedzieli na to azebysmy zabawili sie wspólnie?
Troszke zaskoczyla mnie wypowiedz i pytanie Wojtka ale tak bylo, temat nie byl nam obcy, wiec zapytalam Adama
– kotku, jesli chcesz, to mozemy ostro sie zabawic ale zanim zaczniemy to chcialabym spelnic Twoja prosbe i nawet teraz to ja chce zrobic to po swojemu
– nie ma problemu kochanie
– jak to prosba? – zapytal Wojtek
– Adam chcial abym zrobila lodzika Grzesiowi, ale skoro jest jak mówisz to zrobie troszeczke inaczej niz planowalam
– czyli wchodzicie w temat? – ponownie zapytal Wojtek
– tak – odrzekl Adam, co prawda zazwyczaj to robilismy w kilku facetów i Aga ale dlaczego by nie spróbowac innego ukladu w trzy pary
– Wojtek, zanim im powiesz, chcialabym cos zrobic i sama zaczac, musze spelnic prosbe meza
– ok.
Wrócilismy, Basia Ela i Grzesiek tanczyli we trójke, podeszlam do nich, stanelam miedzy Basia a Ela, Grzegorz byl naprzeciwko mnie, i powiedzialam, nawet dosc glosno aby wszyscy slyszeli:
– kochani, na prosbe mojego meza, wlasnie przed chwila, zrobilam Elu, Twojemu Wojtkowi loda, a teraz, kiedy juz wiem wiecej o was, chcialabym aby Grzesiek wyruchal mnie w usta
– wiedzialam ze cos jest nie tak – wtracila Basia – ze jestescie „normalni” jak my, czyli Wojtek powiedzial wam co i jak?
– tak, ale dopiero po tym jak mu obciagnelam
Basia bez zbednego gadania wyjela na wierzch kutasa swojego meza, zlapala go w dlon, ujela moja glowe i nakierowala go prosto w moje usta…
…..c.d.n.