Ekim 11, 2021

Trójkat z mezem

ile admin

Asian

Trójkat z mezem
Mam 36 lat, udana rodzine i potrzebe zmian. Zaczelam od studiów podyplomowych, zmiany pracy z urzedu na mala prezna firme. Na tyle dobrze szlo mi w marketingu, ze przeszlam z czasem do wiekszej. Rozwijam sie, ale tez zmienilo sie moje otoczenie. Wiec zaczelam bardziej o siebie dbac. Zmienilam garderobe, ale tez zaczelam cwiczyc. Cialo mialam zawsze w miare zgrabne, figure klepsydry, jednak teraz w skutek ruchu stalo sie jedrne. Mam wrazenie, ze nigdy tak dobrze nie wygladalam. Dzieki plaskiemu brzuchowi mój biust C wyglada jak F, pupa jest twarda i ladnie zaokraglona. Buzie zawsze mialam ladna, duze oczy i ladne usta pozwalaja mi nosic krótka fryzure.
Moje zycie erotyczne jest stabilne i troche juz nudne. Duzo urozmaicenia w naszym zwiazku wniosly zabawki. Mój misiowaty poczciwy maz nawet zaczal namawiac mnie na seks równolegly lub trójkat.
Po lampce wina, gdy ogladalismy jakis erotyczny film lub czytalam opowiadania to nawet mialam takie fantazje. Jednak nie bylam pewna znajac swojego partnera jak by to zniósl. Planowal to ze mna i swoim kolega, ale on bardziej przypominal Fretka Kiepskiego niz idealnego kochanka.
Pracy mialam coraz wiecej, zarobki dobre, poprosilam znajoma Ukrainke o sprzatanie domu. Przyjaciólka namówila mnie zebym na wszelki wypadek zostawila jej misia z kamerka czy nie grzebie nam po schowkach. Pomysl absurdalny, ale dla swietego spokoju zostawilam go w sypialni, gdzie jedyny skarb to nasze zabawki intymne. Wolalabym, zeby w nich nie szperala.
Po pracy czekal na mnie maz chyba sie stesknil, bo bardzo mi nadskakiwal.
Wieczorem poszlam do kolezanki z misiem by zgrala film do sprawdzenia i oslupialam.
Zobaczylam slabej jakosci filmik i mojego ukochanego w trójkacie z kolega Kiepskim i jego gruba zona. Wlasciwie to zrobilo mi sie ich zal, troje nieatrakcyjnych ludzi w brzydkim seksie. Kolezanka zaczela sie histerycznie smiac, a ja dolaczylam do niej nie wiem kiedy. Idac do domu troche jednak pobeczalam. Moze moja wina, ze go splawialam, ale w takim ukladzie z ta para to bym nie chciala byc. W domu nic po sobie nie dalam poznac. Mailam wyjazd firmowy w weekend i nie chcialam jechac w zlym humorze. Nawet nie bylam zazdrosna. Nie chcialam jednak by sie z nimi spotykal wiec zwalilam mu na glowe swoja matke pod pretekstem sprzatania. Wyjazd byl do pieknego osrodka SPA. Integrowalismy sie z inna firma, przed waznym projektem. Pod koniec imprezy wszyscy sie porozchodzili po ogrodzie, restauracji i podwójnym barze. Sama siedzialam adorowana przed dwóch marketingowców i byl to miód na moja dusze. Potrzebowalam poczuc, ze sie podobam. Potem zrobilo sie chlodniej i przenieslismy sie do mojego pokoju na pogaduchy. Bylo bardzo wesolo. Mialam piekny duzy apartament na 2-3 osoby z jakuzzi. Mialysmy spac tu w trójke, ale dwie kolezanki musialy wracac. Chlopcy zaproponowali bysmy pograli w erotyczna gre karciana 346. Nie znalam jej, ale okazala sie bardzo fajna. Po kilku lampkach tez przyjemnie mi sie w nia gralo. Chlopcy rozmawiajac o firmie, opowiadajac smieszne historie jednoczesnie kartami przekazywali mi komplementy. Coraz bardziej smiale. Bylam ciekawa czy sa swiadomi, ze obaj mnie podrywaja i rywalizuja, czy moze sie zmówili na trójkat.
Podobala mi sie ta adoracja. Gra byla subtelna, ale na kazdej karcie bylo 10 zdan. Majac 5 kart mozna bylo powiedziec bardzo wiele, od delikatnej erotyki do konkretnych propozycji. Chlopcy mnie nie oszczedzali w karcianym dialogu, a jednoczesne naglos rozmawiali bardzo niewinnie. Ta zabawa zaczela mnie coraz bardziej podniecac. Zaczelam sie tez z nimi droczyc i ich podniecac tekstami np. ze jestem wymagajaca w lózku. Bez tej gry nigdy w taka sfere dialogu bym sie nie zapuscila. Zreszta nie mówiac tego na glos jakos czulam sie bezpieczniej.
W pewnym momencie zostala poproszona zadaniem w karcie zebym dala Michalowi ukradkiem swoje majteczki. Zignorowalam to. Chlopcy coraz smielej patrzyli na mnie zatrzymujac spojrzenie na moich ustach, piersiach. Zaczynalo mnie to podniecac. Potem dostalam w grze propozycje wspólnej kapieli i to od obu. Czyli sie jednak zmówili. Powiedzialam, ze sie zastanowie juz na glos i to tez na mnie podzialalo podniecajaco.
Weszlam do lazienki i postanowilam sciagnac te majteczki. Pomyslalam o moim mezu i jego zabawie. Poczulam chec odegrania sie. Szumialo mi w glowie.
Sciagnelam sukienke i stanelam nago przed duzym lustrem.
Wyobrazilam sobie, ze chlopcy mnie podgladaja teraz przed dziurke od klucza.
Zlozylam ubranie i specjalnie nachylilam sie tak by wyeksponowac biodra. Potem wzielam balsam, zaczelam powoli kremowac piersi pieszczac je i drazniac sutki. Moje paluszki powedrowaly w strone lechtaczki zaczelam sie piescic uslyszalam swój jek rozkoszy i spanikowalam. Wskoczylam pod prysznic i najpierw chlodna woda sie rozbudzilam potem zrelaksowalam goraca.
Dlugo mnie nie bylo, ale mialam to troche w nosie uzalajac sie nad soba. Michal i Wojtek albo usneli, albo poszli do siebie. Gdy wyszlam z lazienki owinieta w hotelowy za duzy szlafrok oslupialam.
Stól byl posprzatany, a na dywanie palila sie sciezka swieczek. Gdy za nia podazylam trafilam do jakuzzi napelnionego woda i piana. W srodku siedzieli chlopcy. Nie bylam pewna czy w slipkach. Wszedzie palilo sie mnóstwo swiec bylo pieknie.
Chcialam wejsc do nich, ale bylam pod szlafrokiem gola. Zawahalam sie, ale pomyslalam, ze raz sie zyje. Mijam 36 lat i wszystko co chce przezyc za zycia musze powoli realizowac.
Sciagnelam szlafrok i wskoczylam do nich. Michal podal mi lampke po czym wstal i siegnal po butelke. Byl ladnie zbudowany, nie tak dobrze jak Wojtek, ale proporcjonalnie. Mial ladne ramiona. Zauwazylam tez jego zgrabne biodra bez bielizny. Gdy sie odwrócil by nalac mi wina zagapilam sie na jego sterczacego duzego penisa. Smiesznie wygladal byl caly w pianie. Ochlapalam go woda i zanim zaczelam myslec schylilam sie by go pocalowac. Objelam go dlonia, byl cieplutki i czulam, jak pulsuje. Nie dopuscilam zadnych mysli i zamykajac oczy delikatnie go polizalam. Za chwile odwazniej by nastepnie objac ustami. Ssalam go powali coraz mocniej. Bylo mi rozkosznie w tej kapieli. O niczym nie myslalam oddalam sie pieszczeniu tego cudownego fiuta. Podniecenie i alkohol braly nade mna góre. Coraz zachlanniej go piescilam odnajdujac w tym dzika rozkosz. Od tylu podszedl do mnie Wojtek, calowal mój kark, powoli jego dlonie dotarly do moich piersi.
Zeszly na podbrzusze. Po chwili wahania rozsunelam nogi by mógl tez piescic moja lechtaczke. Nie protestowalam, gdy po jakims czasie pociagnal moje biodra do tylu i powoli we mnie wszedl. Michal powtrzymal mnie za moje krótkie wlosy bym nie przestala go piescic ustami. Nigdy wczesniej nie kochalam sie w wodzie. Chlopaki zaczeli sie zmieniac, az przestalam ich odrózniac pograzona w rozkoszy. Czulam sie cudownie po wszystkim. Nie czulam sie jak po zwyklemu seksie, ale pisze to z rumiencem zostalam wyruchana, zerznieta.
Po wszystkim siedzielismy jeszcze w jakuzzi z 40 minut pijac wino i sluchajac muzyki.
Gdy wyszlismy chlopcy zaciagneli mnie jeszcze do duzego lózka i dlugo piescili moje cialo jezykami i dlonmi. Gdy wilam sie z rozkoszy dopiero wtedy Michal we mnie wszedl. Doprowadzal mnie do szalenstwa, bo wchodzil we mnie gleboko, ale bardzo powoli na koniec mocno o mnie uderzajac swoim podbrzuszem. Moja cipka chciala innego tepa. Czulam jaka jestem rozpalona, a jak tylko zaczynalam jeczec kneblowana d**gim penisem to zwalnial. Potem ulozyli mnie tak, ze mialam mocno wypiety tylek.
Michal draznil mi piersi mocno je masujac i szczypac sutki, a Wojtek bral mnie od tylu.
Najpierw wchodzil powoli rozpychajac moje rozpalone lono, a potem po siarczystym klapsie w posladek przyspieszal. Wychodzilam mu biodrami na spotkanie chcialam mocnego seksu. Nastepnie zwalnial tempo penetracji, az do nastepnego klapsa, po którym przyspieszal. Zaczelam tesknic za tym bólem i mocnym rznieciem. Czekalam na kazdy klaps z przeczuciem wiekszej rozkoszy. Wylam i jeczalam, gdy wreszcie pozwolili mi dojsc padlam na lózko majac kolejne skurcze. Gdy sie ogarnelam troche zobaczylam ich usmiechniete geby i sterczace fiuty. Usiadlam na lózku i zrobilam im na zmian dwa najlepsze lody jakie umialam.
Po powrocie do domu ucieszylam sie jak jest wysprzatane. Meza chyba zzeralo poczucie winy, bo czekal z kwiatami. Zaplanowal na wieczór kolacje. Dobry z niego chlop musialam go odzyskac. Nie dalam po sobie poznac, ze wiem o jego wybryku, mam nadzieje jedynym. Bylo mi o tyle latwiej, ze sama mialam wyrzuty sumienia. Powiedzialam mu, ze rozmawialam z kolezankami i zgadzam sie na trójkat, ale wspólnie wybierzemy tego trzeciego. Zalozylismy konto na zbiorniku i kilku innych portalach i zaczelismy poszukiwania, przy których straszny mielismy ubaw. Czulam sie jak królowa na targu niewolników. Kilku Panów bylo troche grubianskich, ale wiekszosc jednak byla wesola i pelna kultury. Spodobal mi sie jeden 30 latek, ladnie zbudowany i bardzo grzeczny. W rozmowie przez telefon nawet stremowany co dodalo mi odwagi. Wynajelismy apartament, bo nie chcialam tego zrobic w domu. Zjedlismy pyszny obiadek pospacerowalismy i jeszcze raz obgadalismy, czy chcemy tego.
Przygotowalismy apartament, alkohol, muzyke. Ubralam wczesniej kupiona bielizne najseksowniejsza jaka znalazlam. Ale schowalam ja przed mezem pod szlafrokiem.
Krótka rozmowa przez telefon i pukanie do drzwi. Maz otworzyl i troszke sie zmieszalam. Odwiedzil nas chlopka ok 25 lat. Sciemnial wczesniej, ze ma 30. Byl ladny, przystojny, ale taki mlody. Z rozbrajajacym usmiechem przeprosil za klamstwo i przyznal sie, ze jest mlodszy, ale bardzo mu sie spodobalam, a bal sie, ze go splawimy. Fajny byl. Kazalam mu sie isc wykapac. Sciagnelam szlafrok i pokazalam sie mezowi. Oniemial troszeczke, bo nie widzial mnie w tak odwaznej bieliznie. Powoli przed nim ukleklam rozwiazalam mu szlafrok i zobaczylam jak ta sytuacja go podnieca. Od lat nie widzialam go tak napalonego. Chwycilam dlonia jego penisa i powoli zaczelam lizac slicznie ogolone jadra. Czlonek drzal w mojej dloni, ale nie piescilam go. Uslyszalam, ze mlody Marcin sie konczy kapac wstalam i szepnelam mezowi, zeby mnie podgladal. Weszlam do lazienki mlodzieniec zaslonil sie recznikiem i wpatrywal w moje cialo. Czulam, ze mus sie podobam. Podeszlam do niego i odrzucilam recznik, za którym sie chowal.
Usmiechnal sie i cudownie zarumienil. Jego penis rósl na moich oczach. Mlode umiesnione delikatnie cialo. Wzielam oliwke stanelam za nim i natarlam mu plecy potem ramiona, klatke piersiowa. Gdy to robilam dotykalam go piersiami ukrytymi za koronka, pozwolilam mu czuc ich twardosc. Odwrócilam go i kleknelam przed nim by mial dobry widok na mój dekolt.
Szybko oddychal. Oliwka nacieralam mu powoli brzuch okolice penisa, jader i ud. Jego czlonek dumnie sie prezyl mi przed twarza. Ustawilam sie tak by maz mnie dobrze widzial i powoli rozchylilam usta. Wystawilam jezyk i rozpoczelam pieszczote dlonia tego mlodego penisa. Mlodzieniec szybko oddychal balam sie, ze zaraz dojdzie.
Wyprowadzilam go wiec z lazienki i zobaczylam, ze mój maz tez jest nadal bardzo podniecony. Ukleklam przed moimi panami i na zmiane, jak najbardziej widowiskowo, piescilam ich ustami. Kazalam sie nastepnie polozyc Marcinowi na podlodze. Ukleklam przed jego twarza by mógl mnie lizac. Jego mlody jezyk rozpalal mnie coraz bardziej.
W tej pozycji wrócilam do pieszczenia meza. Gdy juz byl bliski orgazmu szepnelam wez mnie. Zeszlam z twarzy Marcina i wypielam sie mocno. Maz wszedl w moja rozpalona cipke, mocno gleboko i szybko zaczal mnie posuwac. Oparlam sie o tors chlopaka reka pieszczac jego penisa.
Zaraz tez poczulam, ze maz dochodzi, ale wytrysk mial na zewnatrz. Polozyl sie rozanielony na lózku mówiac, ze to najlepszy jego seks. Usmiechnelam sie pod nosem. Wypielam sie w strone mlodzika patrzac figlarnie na meza. Kazalam mu wejsc we mnie i delikatnie powoli sie ze mna kochac. Przyblizylam twarz do twarzy meza robiac rozmarzone oczy. Pocalowalam go w usta i trzymajac sie blisko dalam patrzec jak mi dobrze. Cicho jeczalam co jakis czas calujac sie z nim. Potem kazalam przyspieszyc. Podsunelam sie do przodu tak by moje duze piersi obijaly sie o meza. Glosniej jeczalam wychodzac juz teraz biodrami na spotkanie. Tempo i rozkosz rosly. Penis ukochanego powoli rósl. Scisnelam kolana by zrobic sie ciasniejsza i pozwolic dojsc mlodemu. W miedzyczasie tez mialam orgazm, ale dosiadlam od razu meza i rozpoczelam jego ujezdzanie.
Na jego oczach wzielam mlodemu znów do buzi i ssalam go mocno by znów byl gotów. Mezowi to sie podobalo. Gdy czlonek Marcina byl twardy zwolnilam pieszczote i wlasciwie robilam pokaz dla meza. Podniecila mnie ta sytuacja do tego stopnia, ze sama pierwsza mialam orgazm, a po mnie zaraz moi kochankowie.
Znów bylam cudownie zaspokojona. Chwile pogadalismy po kapieli i chlopak odszedl. Pytal czy bedzie mógl jeszcze dzis wrócic czym mnie strasznie rozbawil.
Zapytalam meza czy mu sie podobalo. Bylo widac, ze jest zafascynowany. Zreszta mimo dwóch orgazmów troche popisywalam sie dla i pod niego. Wiedzialam co go kreci.
Z usmiechem lejac mu wino zapytalam, czy zabral z domu nasze sprzety, bo póznym wieczorem bym sie jeszcze z nim pobawila.
Nie wytrzymalam i w koncu wypalilam „Kochanie na przyszlosc nie graj w d**giej lidze, zwlaszcza beze mnie”. Zmieszal sie, przestraszyl, ale usmiechnelam sie i powiedzialam, ze nic nie chce wiedziec, jest ok i ze juz go nie zaniedbam. Jednak pierwsze co, to rusza na silownie, rower, bo jak mamy sie tak bawic to musimy byc atrakcyjna para.