Şubat 10, 2022

Aneta

ile admin

Aneta
Mezczyzna, który wymasowal mojej zonie pepek od srodka stal teraz przy nie wpatrujac sie w rozwierana przez glówke dziecka pochwe Anety!
Moja zona rodzila bekarta!
Poród zaczal sie dwie godziny temu. Na szczescie zdazyl! Bedzie ojcem! To wazne dla kazdego mezczyzny! Za pare chwil uniesie noworodka w góre, z duma pokaze wszystkim, ze jest jego i poda mezowi!
Aneta cierpi! Skórce powtarzaja sie coraz czesciej. Ma juz siedmio-centymetrowe rozwarcie! Zaraz bedzie po wszystkim! Jeszcze troche!
Poród odbiera mloda polozna. Ladna! Przygotowala juz kleszcze do przeciecia pepowiny! Wie juz komu je poda! To nie pierwszy raz gdy przy lózku rodzacej stoja dwaj mezczyzni!
Za pare lat on tez tak bedzie rodzila!
Lecz teraz musi sie skupic! Kobieta wchodzi w decydujaca faze porodu.
– Prosze przec! Mocniej! – polozna dopinguje rodzaca! Aneta nie potrzebuje poganiania! Od dwóch godzin robi wszystko zeby szybko urodzic!
Kochanek mojej zony ma erekcje! Ja tez!
Nasze nabrzmiale przyrodzenia widac przez cienkie, szpitalne fartuchy!
Stoimy po obu stronach przytrzymujac uda Anety! Staramy sie pomóc! Na wrazenia bedzie czas pózniej. Kamera wszystko rejestruje! Aneta znowu prze! Unosi przy tym posladki i napina biodra! To podobno pomaga!
Penis mezczyzny napial sie w luk! Napletek zjechal w dól i na fartuchu pojawila sie plama wilgoci! Mam ochote siegnac do mojego! Chetnie bym go sobie wytrzepal! Polozna widzi nasze podniecenie! Zerka na ogromna meskosc kochanka Anety! Jest jeszcze za mloda na takiego buhaja, lecz kto to wie!
Lekarka weszla tylko na chwile. Ma duze piersi!
– Wszystko w porzadku? – Spytala i poszla na nastepna sale. Pod obcislym fartuszkiem widac zgrabna pupe!
– Och! – Aneta jest juz coraz blizej!
Mezczyzna zrzuca z siebie fartuch. Jest muskularny! Pomaga rozebrac sie poloznej. Rozpinam swój fartuch i odkladam na wolne lózko. Teraz wszyscy jestesmy nadzy! Poród mojej zony jest transmitowany na zywo! Na sali porodowej jest jeszcze kilka par! To znajomi! Aneta zaprosila ich by uniknac plotek! Tak lepiej! Po co robic tajemnice z czegos co i tak wszyscy wiedza!
Irena zaklada mi symboliczne rogi na glowe i siega po mój twardy czlonek. Gdy moja zona urodzi jej matka doprowadzi mnie do orgazmu! Stanela za mna. Czuje jej twarde piersi. Irena tez jest naga! Siegam do jej krocza. Jest wydepilowana! Czuje napieta lechtaczke!
– Wspaniale ci idzie Anetko, jeszcze tylko troche! Przyj!
Aneta rodzi! Glówka jest juz blisko! Kolejne skurcze wypychaja ja cal po calu!
Moja zona nalezy do tych uprzywilejowanych kobiet, które maja orgazm w czasie porodu! Teraz zbliza sie do tego momentu! Stercza jej sutki! Kochanek obejmuje jedna piers dlonia. Caluje sutek!
– Ostroznie bola – Aneta przesunela dlon z brzucha na obrzmiala piers!
– Badz ostrozny! – prosi mezczyzne, który wargami piesci jej sutek. Dlon trzyma na penisie. Onanizuje sie! I jemu trudno sie powstrzymac!
Naga polozna odsuwa sie na moment by zrobic lepszy widok dla kamery! Filmuje Wojtek, maz Kasi. Od paru lat jest eunuchem, latwiej mu zachowac spokój!
Nie mialbym nic przeciwko temu zeby Irena teraz mnie wykastrowala! To piekne oddac swoje jadra uwielbianej zonie w dowód milosci!
– Kocham cie – Aneta caluje swojego samca w usta. Irena przyspieszyla masaz mojego penisa.
Jeszcze kilka pchniec i Aneta urodzi!
Nagle krocze mojej zony rozszerza sie do konca. Aneta krzyczy! To z bólu! Ma tez orgazm!
Kilka skurczów i juz po wszystkim. Irena zaraz skonczy ze mna! Jestem twardy jak nigdy.
Polozna zrobila co do niej nalezy i uklekla przed ogierem, któremu wlasnie urodzila Aneta. Bierze do ust jego penis! Ssie! Teraz sie zorientowal! Podnosi dziewczyne, obraca ja pupa do siebie i pcha! Wchodzi w nia do polowy! Jeknela i nadziala sie glebiej! Oboje sa gotowi, wiec po paru ruchach wypelnia jej pochwe goraca sperma. Irena tez nie próznuje! Wyczuwa, ze dochodze! Strzelam sperma w strone Anety! Strumien pada na jej piersi! To nic! d**gi tez, chociaz troche blizej! Za chwile bedzie je ssal bekart! Irena lapie mnie za jadra! Czuje piekacy ból! Czyzby to juz? Czyzby chcialy bym wychowywal Doroty bekarta jako kastrat? Nie patrze w dól!
Mezczyzna delikatnie bierze noworodka! Unosi go w góre! Moja zona jest szczesliwa. Patrzy jak przyjmuje noworodka z rak jej kochanka. Podchodze do zony i klade noworodka na jej piersi! Jest dumna z siebie! Caluje mnie – dziekuje ci kochanie – i podaje dlon swojemu mezczyznie! Potem odwraca sie do mnie – przetnij pepowine! Na co czekasz! To przeciez obowiazek meza!
Podchodze blizej! Staje miedzy jej uniesionymi udami! Robie co mi kazala.
Dwa wyluskane jadra leza w bialej nerce tuz obok mojej zony! Dotykam sie miedzy nogami! Nie moje! Anna nie wytrzymala podniecenia. To jadra jej meza! Wkladam dlon glebiej! Teraz wiem! Gdy szczytowalem Irena wepchnela mi wielki plugg miedzy posladki! Stad ten ból! Jak go wyjme! Irena stoi przy Anecie! Gratuluje jej porodu.
Maz Anny ma juz opatrunek na kroczu! Patrze jeszcze raz na jadra w nerce! Szkoda, ze nie moje!
Moze nastepnym razem! Gdy moja zona znowu sie zakocha!