Ostre ruchanko trans.
Ostre ruchanko trans.
To byl dzien jak co dzien, napisal do mnie znajomy czy mam dzisiaj czas na male figle. Umówilismy sie na spotkanie u niego. Szybko sie ogarnelam, makijaz, wlosy, paznokcie. Teraz w co sie ubrac, bylo chlodno wszystkie grubsze rajstopy w praniu. Padlo na cienkie cieliste pod spodnie. Jakie majtki? Oczywiscie stringusie do kompletu ze stanikiem. Zwykla lekko przeswitujaca koszula, bylo fajnie przez nia widac czarny staniczek. Na to marynarka i pikowana kurtka. Jakie buty? Zimno to kozaki. Wygladalam seksownie ale nie rzucalam sie w oczy. Taka bizneswomen po godzinach. Zabralam jeszcze torebke, pociagnelam rajstopy i wyszlam z domu. Mialam okolo godziny drogi na piechote, przez ten czas co jakis czas wkladalam dlonie do kieszeni, zeby poczuc rajstopki pod spodniami. Zawsze lubilam je dotykac przez kieszenie, dlonie przez kieszen tak fajnie sie slizgaja po nogach w rajstopach. Kiedy wychodzilam z metra czulam na sobie wzrok jakiegos chlopaka, patrzyl mi sie na tylek. Troche postanowilam go bardziej podniecic. Niby to przypadkiem upuscilam klucze i musialam sie po nie schylic kiedy szedl za mna. Kucajac oczywiscie wyszly mi stringi, musialo mu sie to podobac bo az zwolnil. Przywital go mniej wiecej taki widok:
Po wyjsciu z metra jeden przystanek tramwajem i bylam juz na miejscu. Zapukalam jak zawsze, przywitalam sie szybko i zaczelam sciagac kozaki. Pochylilam sie, zeby rozsunac suwac i poczulam na tylku sterczacego kutasa ocierajacego sie o mnie przez spodnie. Po chwili dolaczyly dlonie na moich biodrach które dociskaly mój tylek do czlonka. Zaczynalam czuc duze podniecenie, sciagnelam buty i wyprostowalam sie, skierowalam dlonie za siebie i rozpielam rozporek znajomego, wyciagnelam jego chuja i zaczelam sie nim bawic. On w miedzyczasie sciagnal cale moje spodnie i zaczal piescic mój tylek dlonia, d**ga caly czas przyciskal mnie do siebie. Kiedy juz chcialam sie odwrócic i wsiasc go do buzi zostalam pchnieta do przodu. Przez to, ze spodnie mialam jeszcze przy kostkach zaplatalam sie w nich i upadlam na wersalke. Zanim ogarnelam co sie dzieje mialam juz sciagniete lekko rajstopy i podwiniety pasek od majtek. Powoli weszlam nogami na lózko, podniecona czekalam na ten moment kiedy zostane wypelniona. Widzialam, ze mój przyjaciel jest ostro napalony na mnie, ze przeszedl od razu do rzeczy ale nie sadzilam, ze az tak. Zamiast lubrykantu, delikatnego wejscia wszedl we mnie od razu. Kompletnie nie bylam na to przygotowana, pisnelam i chcialam uciec ale przytrzymal mnie i zaczal od razu ostro posuwac, wchodzil we mnie caly po same jadra. Nie wiedzialam poczatkowo co sie dzieje, staram zacisnac tylek ale to nic nie dawalo. Cala sie prezylam i jeczalam, jednoczesnie strasznie bylo mi dobrze i czulam ból. Bylam na ostro jebana na pieska.
Po kilku minutach takiego posuwania ból ustal ale dalej czulam lekki dyskomfort, tak mocno wchodzil we mnie i tak napieral, ze myslalam, ze mnie przybije do tego lózka. W pewnym momencie rece mi juz takiego naporu nie wytrzymaly i upadlam. Mój znajomy malo sobie z tego zrobil i dalej mnie jechal. Zaczelam dochodzic, mialam orgazm kompletnie przestalam sie bronic tylko drgalam, mój partner to zauwazyl i jebal mnie jeszcze szybciej. Tempo bylo niesamowite, krzyczalam na caly glos, cala sie przesuwalam na lózku z przescieradlem pod naporem jego kutasa. Podczas tego calego posuwania które trwalo juz z kilkanascie minut kilka razy penis mojego przyjaciela wyskakiwal ze mnie. Byly to kilku sekundowe chwile odpoczynku ale szybko wracal we mnie. Czulam sie jak kurwa, tak mnie penetrowal, ze myslalam, ze mi peknie tylek. Modlilam sie, zeby juz doszedl a jednoczesnie nie chcialam, zeby przestawal bo zblizal sie d**gi orgazm. Kiedy prawie doszlam d**gi raz wyskoczyl ze mnie i poczulam w okolicach ud jego wytrysk, który zalal moje nogi. Zmeczony padl na plecy i polozyl sie obok mnie, ja jeszcze przez chwile lezalam tak jak mnie zostawil. Czulam jak mnie piecze cale oczko. Dlugo nie dane mi bylo tak odpoczywac bo zostalam juz zaproszona na kolejna dawke jebania. Mialam teraz to ja regulowac tempo ujezdzajac kutasa. Usiadlam na moim znajomym i zlapalam za soba jego chuja, delikatnie wprowadzilam go w swój tylek, chwile szczypalo ale wszedl znowu caly. Zaczelam powoli, ale dokladnie. Nie tylko ruchami góra dól ale i do przodu i tylu, penetrowal mnie bardzo dokladnie. Z czasem przyspieszylam. Mimo mocno podraznionego zwieracza bylo mi bardzo przyjemnie, znajomy w miedzyczasie macal mnie po tylku a ja jezdzilam sobie po nogach w rajstopach, które swietnie blyszczaly przy sztucznym swietle nad lózkiem. Znowu zaczelam dochodzic, on tez. Juz odplywalam z rozkoszy kiedy to rece partnera z mojego tylka przeniosly sie na biodra i mocno zlapaly. Nie wychodzac ze mnie wywrócil mnie na plecy i zaczal jebac na misjonarza.
To znowu on kontrolowal tempo, znowu wchodzil we mnie tak gleboko i tak szybko, ze tylek mnie piekl, glowa uderzalam o sciane prawie ja przebilam. Mimo wszystko dochodzilam, zamknelam oczy i odplywalam w rozkoszy. Slyszalam tylko dzwiek obijajacych sie jego jader o moje obolale dupsko i skrzypienie lózka. Kiedy otworzylam oczy ujrzalam mojego partnera calego spoconego zaciskajacego mocno zeby, trzymajacego moje nogi za kostki które lataly w tempo jebania. Nie wiem jak on to robil ale mialam wrazenie, ze wchodzi coraz glebiej. Mimo bólu chcialam jeszcze poczuc go glebiej, objelam go nogami i dociskalam jeszcze bardziej do siebie. Kiedy zaczal drgac zrozumiala, ze dochodzi i przytrzymalam go nogami, spuscil mi sie prosto w tyleczek. Zalal moja cala dziurke. Chwile jeszcze we mnie posiedzial i wyszedl. Bylam taka zmeczona, ze myslalam, ze zasne. Czulam tylko jak jego sperma wyplywa ze mnie po mocno obolalym zwieraczu, który powoli sie kurczyl. Znajomy tez zmeczony bawil sie moimi nózkami, strasznie go pociagaja. Zaczelam robic mu footjoba, kiedy jego penis znowu sterczal i byl gotowy na dalsza zabawe poczulam poczulam znowu napieranie na obolale oczko. To jeszcze nie byl koniec dla mojego tylka, to byl dopiero poczatek. Po kilku godzinach kiedy wracalam do domu ból sprawial mi nawet pasek od stringów który wbijal mi sie w podrazniona dziurke przy chodzeniu. Zostalam wyruchana tak, ze przez kilka dni nie moglam siedziec. To bylo niesamowite przezycie.