Tajemnica mezczyzny
Ben Esra telefonda seni bosaltmami ister misin?
Telefon Numaram: 00237 8000 92 32
Tajemnica mezczyzny
Tajemnica
Jestesmy malzenstwem od kilku juz ladnych lat i jak to w zyciu bywa nasze uniesienia lózkowe jakby przeminely z czasem. Pozostaly niespelnione fantazje i marzenia. Kazdy mial wlasne, do niektórych nie przyznawal sie przed d**gim. Zdarzenie, z którym chcialabym sie z wami podzielic mialo miejsce w naszym domu. Do mojego meza przyjechal gosc. Maz przedstawil go jako nowego kolege z pracy. Zjedlismy wspólnie kolacje, rozsiedlismy sie wygodnie w fotelach i przy rozmowie o wszystkim i niczym mijal wieczór. Panowie poczestowali mnie dobrym drinkiem, a sami raczyli sie mocniejszymi trunkami. Kiedy poczulam sennosc pozegnalam sie z nimi i udalam do sypialni. Przedtem jednak ustalilismy, ze nasz gosc zostanie u nas na noc, wiadomo, po alkoholu nikt wolno prowadzic, a kwestie taksówki i pózniejszego odbioru od nas samochodu wspólnie uznalismy za bezsensowna. Jak zawsze zostawilam swoje rzeczy w lazience, wzielam prysznic i zniknelam pod przytulna kolderka. Zbudzilo mnie w nocy pragnienie. Nie majac nic do picia przy lózku postanowilam udac sie do kuchni, a przy okazji sprawdzic co porabiaja obydwoje panowie jeszcze o tak póznej porze. Okazalo sie, ze w salonie ich nie zastalam. Skorzystalam z toalety, ze zdziwieniem stwierdzajac, ze brakuje moich majteczek i rajstop. Nie zawracajac sobie tym dluzej glowy wzielam butelke wody z kuchni. Wtedy zauwazylam swiecaca sie lampke wieczorowa w pokoju, w którym nocowac mial gosc. Stwierdzilam, ze panowie przeniesli sie wlasnie tam. Z zamiarem zapytania dlaczego jeszcze nie spia. Podeszlam do uchylonych drzwi, otwarlam je i… natychmiast wycofalam sie z zamiaru wejscia. Nie potrafilam jednak odejsc zupelnie od drzwi. Szok zmieszany z niespodziewanym podnieceniem w okolicach brzuszka. Na oparciu kanapy, u jej góry, siedzial kolega meza. Kolega? Ubrany w czarne ponczoszki i pas, na glowie mial peruke ciemnych dlugich wlosów, siedzial z rozchylonymi nogami miedzy którymi zobaczylam swojego meza.
On ubrany w moje majteczki i cieliste rajstopki trzymal w dloniach czlonka kolegi. Przesuwal go w góre i w dól, ssac przy tym co jakis czas koniuszek jego sztywnego penisa. Jego ruchy byly szybkie, pelne zaangazowania. Jego kolega (partnerka?) cichutko pojekiwala, szepczac przy tym co chwila “Cudownie Kochanie”. Wstrzasnieta, a jednoczesnie niesamowicie podniecona próbowalam zrozumiec swoja reakcje i zachowanie mojego ciala. Przez caly czas patrzylam na ich pieszczoty czujac przy tym wyciekajaca ze mnie wilgoc. Oddani sobie piescili sie przez caly czas nie zauwazajac mojej obecnosci. Czlonek kolegi niknal coraz czesciej w ustach mojego meza, który gladzil przy tym nogi i tors swojej trans partnerki. Jej oddech nagle stal sie szybszy, zaczela unosic sie lekko na rekach opierajac je o oparcie kanapy i wykonywac ruchy tyleczkiem. Pieszczoty staly sie szybsze, a pojekiwania zmieszane z przyspieszonym oddechem staly sie nieco glosniejsze. Nagle jej czlonek wytrysnal sperma na twarz i piersi mojego meza, który lapczywie jezyczkiem spijal ja, polykajac przy tym pulsujacego czlonka partnerki.
Patrzylam na to wszystko az w pewnym momencie zorientowalam sie, ze moja dlon dotyka mojej wilgotnej cipeczki. Nie pamietam kiedy ostatnio sama sie dotykalam. Ciagle nie pojmowalam dlaczego tak reaguje na to co sie dzialo w pokoju goscinnym, ale podniecenie bylo silniejsze. Oddawalam sie mu z coraz wieksza intensywnoscia szczególnie w momencie kiedy zobaczylam jak ich usta zblizaja sie do siebie, jezyczki przeplataja zesoba. Partnerka zlizywala sperme z twarzy meza. Zeszla z kanapy i oboje polozyli sie obok siebie. Lezeli w ciszy, tylko dlon kolegi przesuwala sie po rajstopkach, w które byl ubrany mój maz. Masowala jego penisa przez majteczki az jej dlon wsunela sie pod rajstopki i majteczki.
Odchylila je a moim oczom ukazal sie sztywny czlonek meza. Pragnelam go teraz równie bardzo jak osoba trzymajaca i masujaca go w swoich dloniach. Po chwili pochylila sie nad nim. Wziela go do ust i zaczela mocno ssac. Kiedy przestala podniosla cos z pod kanapy. Zorientowalam sie, ze jest to prezerwatywa, która nasunela na peniska. Przykucneladelikatnie i powoli zaczela nadziewac sie na sztywnego czlonka. Zaczela poruszac sie coraz szybciej. Jej penis znów zaczal sie podnosic. Maz trzymal ja za posladki pomagajac jej unosic sie i opadac na swoje kutaska. Ona zaczela dotykac swojego masujac go równie szybko co ruchy tyleczkiem. Trwalo to wszystko kilka minut az nie tylko ich ekstaza siegala zenitu. Nagle maz podniósl ja ona wstala, obrócila sie w jego strone. Zdjal prezerwatywe z czlonka i zaczal go szybko piescic. Ona pochylona nad nim dopieszczala go swoimi ustami. Trysnal mocno jeczac przy tym. Partnerka wziela go w swoja dlon i zaczela go jeszcze masowac. d**ga dlonia piescila swojego czlonka, który nagle trysnal na brzuch mojego meza. Opadla na niego i tak wtulonych zostawilam ich samych. Czulam sie jak uginaja sie pode mna nogi. Weszlam do lózka i czym predzej doprowadzilam sie do intensywnego mocnego orgazmu. Pózniej jeszcze dlugo nie moglam zasnac myslac o tym co dzialo sie w d**gim pokoju.
Maz przyszedl przed switem do lózka. Polozyl sie obok i zasnal. Nigdy nie przyznalam sie mu, ze wiem o jego d**gim ja. Wstyd, ze sprawia mi to równiez rozkosz nie pozwalala mi robic mu wyrzuty z tego powodu. Zreszta liczylam na to, ze moze jeszcze kiedys bede swiadkiem podobnej sceny.
Jesli sie przydarzy na pewno podziele sie nia z Wami.